Subject: Psychiczne torturowanie przez nauczycieli
Czemu ucznowie czują strach przed niektórymi lekcjami? Dlaczego, gdy niektórzy nauczyciele otwierają dziennik w klasie panuje dziwny nastrój paniki? Odpowiedź jest jedna. Nauczyciele o słabym charakterze stosują metody, które normalnie są zakazane (na mocy Konwencji Genewskiej) - tortury psychiczne. Brak autorytetu próbują zrekompensować za pomocą rozbudowanego systemu reperkusji wobec uczniów. To jest poważna choroba psychiczna nazywająca się kompleksem niższości - 'profesor' stosujący takową metodę jest człowiekem brutalnym i zakłamanym, na uczniach stara się wyładować, ma nad nimi przewagę i chce użyć tego, pragnie poczuć władzę! Przykładem takowego łamania KG może być SSM bądź też metody wyboru ucznia do odpowiedzi. Argumenty, że uczeń musi być przygotowany zawsze są bzdurne, albowiem nie można wymagać od kogoś, aby robił coś sprzecznego z podstawowymi zasadami higieny psychicznej. Jeżeli nauczyciel nie jest dobrym pedagogiem (a co za tym idzie nie umie dobrze nauczyć), to nie nadaje się do tego zawodu! Dobry powinien tak wykładać, ażeby uczeń nie musiał nic więcej w domu robić. Co to za "fachowiec", który całą lekcję 'powtarza' (odpytuje), a na następną każe przygotować się z podręcznika, tłumacząc się brakiem czasu?! Pamiętajmy - czas jest, nalezy go tylko RACJONALNIE spożytkować! Ale coż na głupotę nie ma rady... Ponadto w zawodzie nauczyciela powinna być lustracja - zawód ten mogliby wtedy sprawować ludzie, którzy mogą być dla nas autorytetami (nie tylko pod względem merytorycznym, ale także moralnym). Ale pamiętajmy politycy 'to brudne świnie'*, które nie liczą się z wydatnymi potrzebami społeczeńtwa, dbając jedynie o własne stanowisko i posadę... Pamiętajmy przecież, że to od młodzieży zależy przyszłość narodu, a skąd ona ma brać przykład, jak nie z góry? Jak ludzie młodzi nie będą odpowiednio wychowywani, to jak będzie wyglądało następne 20 lat? Nie wiem, ale coż na to począć... |
© by Isiah 2001 |